Przebojem wdarła się na nasze stoły i zachwyciła wszystkich swoimi wyjątkowymi właściwościami. Komosa ryżowa, bo to o niej mowa, przeżywa swój wielki renesans. Czym jest i czy rzeczywiście warto ją włączyć do swojego jadłospisu? Sprawdźmy.
Komosa ryżowa, znana nam również pod nazwą „quinoa”, to roślina pochodząca z Ameryki Południowej. Tam już wieki temu przekonano się o jej właściwościach – nie bez przyczyny, przecież mówi się o niej, że jest „złotym ziarnem Inków” lub „matką zbóż”. Jest to tak naprawdę pseudozboże – czyli roślina, która de facto zbożem nie jest, a wytwarza podobne do niego, bogate w skrobię nasiona.
Co jest w tym ziarnie?
Ziarna komosy w 48% składają się ze skrobi. Quinoa jest także bogata w:
- pełnowartościowe białko (zawiera go ok. 18%)
- Oprócz tego zawiera wiele witamin (m.in. wit. E)
- składniki mineralne (wapń, żelazo, fosfor)
- i niezwykle ważnych dla naszego organizmu kwasy tłuszczowe (ok. 4-9%).
Wiele opracowań na jej temat zwraca również uwagę na zawartość saponin – dzięki którym roślina ta wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybiczne i przeciwalergiczne.
Warto również wiedzieć, że są to ziarna urody – dzięki zawartości flawonoidów wykazują działanie antyoksydacyjne, opóźniające procesy starzenia się komórek.
Jedz komosę zamiast zboża!
Dlaczego? Przecież zboże nie tylko nie zawiera flawonoidów, ale i jest uboższe w białko. Naukowcy dowiedli, że w quinoi są wszystkie aminokwasy egzogenne (czyli te, które musimy dostarczyć wraz z pożywieniem). Właśnie ze względu na zawartość białka wysokiej jakości, komosa ryżowa jest zalecana wegetarianom i w ubogiej w mięso diecie. Warto dodać, że ziarna quinoi nie zawierają glutenu.
Poza tym wykazuje ona działanie antyrakowe – badania przeprowadzone na szczurach udowodniły, że wyciąg z nasion, liści i kiełków komosy hamują namnażanie się komórek rakowych. Nie można zapominać również o wpływie komosy ryżowej na nasz układ krwionośny – obniża cholesterol i zmniejsza ryzyko miażdżycy.
Jak wybrać komosę ryżową?
Najlepiej wybierać ziarna, które pochodzą z ekologicznych, certyfikowanych upraw, nie są skażone pestycydami i tym samym są pełnowartościowym pokarmem. Informacja odnośnie pochodzenia i rodzaju upraw powinna znaleźć się na etykiecie produktu. Szukajmy zatem produktów z oznaczeniem BIO.
Powinniśmy również wiedzieć, że komosa ryżowa występuje w kilku kolorach. Najczęściej spotykana jest biała komosa ryżowa, charakteryzująca się delikatnym, lekko orzechowym smakiem. Czerwona quinoa ma wyraźniejszy smak i nie rozgotowuje się tak jak biała – dlatego jest częściej wybierana np. do sałatek. Czarna odmiana komosy ryżowej ma wyrazisty smak, w porównaniu z białą jest słodsza.
Komosy ryżowe dostępne u nas ;)
O czym warto pamiętać?
Ziarna te wspaniale nadają się jako dodatek do owsianek, sałatek, zup, zapiekanek, kotletów wegańskich, ciastek itd. Warto wiedzieć, że komosę przed ugotowaniem należy dokładnie wypłukać, by pozbyć się odpowiedzialnych za jej gorzki smak saponin.
Najczęściej zadawanym pytaniem odnośnie komosy ryżowe jest to dotyczące jej gotowania.
Jak zatem gotować komosę ryżową?
Gotujemy ją w wodzie, zachowując optymalną proporcję – na jedną szklankę komosy przypadają 2 szklanki wody. Po ok. 15 minutach gotowania, z ziaren powstają charakterystyczne “sprężynki”, które jednoznacznie informują o tym, że quinoa jest już gotowa.
Komentarze (0)
Brak komentarzy do tego artykułu. Bądź pierwszą komentującą osobą!